Rodzinny dom dla każdego znaczy zupełnie co innego. Dla Pani Zofii, która kilka razy do roku wraca do swojej chaty, to poczucie że wysiłek kilku pokoleń, które dbały o dom nie poszedł na marne.
Zagroda z Teodorówki jest teraz ozdobą lubelskiego skansenu, odwiedzają ją przypadkowi turyści i starzy znajomi. Pani Zofia chętnie dzieli się wspomnieniami i oprowadza po wnętrzach, które „co do gwożdzika” wyglądają tak, jak urządzili je dziadkowie.
Po 20.00 zaprasza Agnieszka Czyżewska-Jacquemet.
Fot. archiwum