Studenci Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie rozpoczęli dziś oficjalnie nowy rok akademicki.
Niż demograficzny i konkurencja ze strony innych uczelni w kraju sprawia, że niektóre kierunki przestają być atrakcyjne, a uczelnie muszą je wygaszać. Czy informatyka wciąż jest 'na topie’? Czym kierują się studenci wybierając uczelnię?
– Będę studiować weterynarię. Cieszę się, ponieważ jest to coś, co zawsze chciałam studiować. Było bardzo duże zainteresowanie tym kierunkiem, ale mi się udało za pierwszym razem dostać – mówi przyszła studentka.
Dlaczego młodzi postawili na Lublin?
– W tym mieście będzie łatwiej realizować wszystkie swoje plany. Jest to moje miasto rodzinne – dodaje przyszła doktor weterynarii.
– Pochodzę ze Świdnika i będę studiował rolnictwo. Kierunek wybrałem kierując się swoimi zainteresowaniami, a także zdaniem rodziców – zdradza Radiu Lublin żak.
Czy są kierunki, które maturzyści wybierają najchętniej?
– Można powiedzieć, że takim hitem rekrutacyjnym na naszej uczelni jest weterynaria. W tym roku było 10 osób na jedno miejsce. Wymienia się ona miejscami z geodezją i kartografia. Równie popularna była dietetyka, biotechnologia oraz behawiorystka zwierząt. Warto zauważyć, że jest to jedyny taki kierunek w Polsce. Studenci rekrutują się ze wszystkich województw – mówi mówi kierownik Biura Promocji Uczelni Agnieszka Wasilak.
Czy niż demograficzny ma duży wpływ na przebieg rekrutacji?
– Na pewno sprawia on, że niektóre kierunki cieszą się mniejszym zainteresowaniem, niż w latach poprzednich, na przykład ochrona roślin i kontrola fitosanitarna oraz towaroznawstwo – dodaje Wasilak.
Studia rozpoczyna ponad 2 300 osób. W sumie na 38 kierunkach studiuje ponad 9 tysięcy osób.
POSŁUCHAJ…
PaSe / opr. PaW
Fot. archiwum