Po raz pierwszy w sezonie gorycz porażki muszą przełknąć piłkarki ręczne MKSu Selgros Lublin. Po dwóch wygranych 21 września mistrzynie Polski na wyjeździe uległy Vistalowi Gdynia 20:23.
Do przerwy nic nie wskazywało na porażkę lubelskiej drużyny, która do szatni schodziła, prowadząc 12:9. Co stało się potem? – Przegrana to efekt 12 minut drugiej połowy. Vistal bardzo dobrze zagrał blokiem – wyjaśnia trenerka MKS-u Sabina Włodek.
Najwięcej – 6 – bramek dla MKS-u zdobyła Marta Gęgą, która jednak kwadrans przed końcem spotkania osłabiła drużynę czerwoną kartką.
JK