7 tysięcy czerwonych skrzynek pocztowych ubyło z naszego otoczenia w ciągu roku – policzył Główny Urząd Statystyczny. Pod koniec 2015 roku było ich 23 tysiące, podczas gdy rok wcześniej ich liczba sięgała 30 tysięcy.
– Mniej skrzynek, to większy kłopot dla użytkowników – mówią klienci poczty. – Faktycznie było ich więcej. Każdy sobie wrzucał list i nie musiał biec na pocztę. (…) Mało się teraz wysyła listów – dlatego skrzynek jest mniej.
– Każdego roku liczba wysyłanych listów spada o 10 procent, stąd likwidacja niepotrzebnych skrzynek – potwierdził w porannej audycji Radia Lublin rzecznik prasowy Poczty Polskiej – Zbigniew Baranowski.
– Ich liczba dostosowywana jest do zapotrzebowania w danym miejscu. Poczta klientom oferuje wygodniejsze rozwiązania – korespondencję można na przykład przekazywać listonoszom, obsługującym dane rejony – przypomina rzecznik Poczty Polskiej.
Tradycyjną pocztę wypiera elektroniczna. W latach dziewięćdziesiątych Polacy wysyłali rocznie ponad 2 miliardy listów i kartek. W ubiegłym roku około 800 milionów mniej. Jeszcze sześć lat temu Polacy mogli wrzucić list do 46,5 tys. skrzynek pocztowych.
SuPer
Fot. Ludek/wikipedia