Dwa tygodnie temu interweniowaliśmy w w sprawie Pani Heleny z Lublina, która namówiona przez akwizytorów do zmiany dostawcy prądu, odstąpiła na piśmie od umowy już następnego dnia, do czego – w przypadku zawarcia umowy poza lokalem przedsiębiorstwa – miała prawo przy zachowaniu 14-dniowego terminu. Mimo tego nowy dostawca prądu wypowiedział umowę temu dotychczasowemu, o czym nowy sprzedawca energii elektrycznej poinformował pisemnie Panią Helenę.
Na początku października uzyskaliśmy w Multimediach zapewnienie, że – zgodnie z wolą zainteresowanej, wyrażonej w przesłanym wypowiedzeniu umowy zawartej dzień wcześniej przez akwizytorów – Pani Helena nie będzie klientką tej firmy. Dwa tygodnie później sprawdzamy, czy sprawy potoczyły się zgodnie z wolą Pani Heleny, a także – czy w związku z zaistniałą sytuacją – PGE Obrót wie, że nadal ma z woli naszej Słuchaczki sprzedawać jej prąd, czy Słuchaczka nie zostanie od 1 listopada bez energii elektrycznej? Naszą rozmówczynią jest rzecznik prasowa PGE Obrót Agnieszka Szczekala.
Poza tym w środowym „Pogotowiu radiowym” o regułach wywierania wpływu podczas sprzedaży bezpośredniej mówi Arkadiusz Kamiński z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O pułapkach związanych ze sprzedażą bezpośrednią mówi także Paweł Ratyński z UOKiK.
Zaprasza Dariusz Turecki.