Rześka pogoda nie wystraszyła miłośników biegania, którzy już po raz trzeci wyruszyli na trasy Lasów Kozłowieckich w Nadleśnictwie Lubartów. Pod hasłem „Biegam Bo Lubię Lasy” na trasie biegowej „Kopanina” zjawiło się kilkuset biegaczy w wieku od lat kilku do ponad sześćdziesięciu.
– W tym roku trasa biegu wynosi 10 kilometrów. Jest to ścieżka urozmaicona. Biegacze biegną po asfalcie oraz przez lasy – mówi zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Lubartów Leszek Gajuś.
– Las to dobre miejsce do odpoczynku. Bieganie w nim jak najbardziej się wpisuje w tą idee – mówi Naczelnik Wydziału ds. Promocji i Edukacji Leśne Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie Aneta Sławińska.
– Nie było lekko. Pomyśleliśmy ze znajomymi, że warto przyjechać tutaj i pobiegać trochę po lasach – mówi zwycięzca biegów „Biegam bo lubię lasy” Dariusz Listopad z Lublina.
Wydarzenie zorganizowano już po raz trzeci w tym roku impreza składała się z biegów dla najmłodszych, biegu głównego i marszu nordic walking „Chodzę Bo Lubię Lasy”. Każdy uczestnik otrzymuje pamiątkową koszulkę, batonik i wodę na starcie, oraz napój izotoniczny i ciepły posiłek po zakończeniu biegu.
JPi
Fot. Jerzy Piekarczyk