Bez porozumienia zakończyło się czterogodzinne spotkanie w sprawie dwóch chlewni w gminie Niedrzwica Duża. Mieszkańcy nie zgadzają się na budowę, obawiając się smrodu.
Według planów, jedna chlewnia ma powstać Niedrzwicy Dużej, druga w miejscowości Borkowizna. Będą oddalone od siebie o niecały kilometr. W każdej będzie po ponad 100 świń.
Dziś, w urzędzie gminy z protestującymi mieszkańcami spotkali się przedstawiciele gminy, lubelskiego starostwa oraz inwestora.
– Odniosłem wrażenie jakby chciano nas „rozmiękczyć”. Ludzie jednak oczekują pomocy od władz samorządowych, a nie zrzucania sprawy przez wójta na starostę, a przez starostę na wojewodę – mówi prezes Stowarzyszenia „Nasza Niedrzwica”, Mariusz Zgórka.
Kilkugodzinne spotkanie zakończyło się bez efektu. Nie wypracowano satysfakcjonującego mieszkańców rozwiązania problemu. Nie przekonały ich także zapewnienia jednego z inwestorów, że chlewnie spełnią najwyższe normy i nie ma się czego obawiać.
ZAlew
Fot. pixabay.com