Jarosław Kaczyński: Będziemy bronić polskich interesów. Świdnik wraca do gry

2016100818075456853 resized 0

Jaką rolę w podejmowaniu najważniejszych dla Polski i Polaków decyzji pełni prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński? Co jego zdaniem jest największym sukcesem rządu Beaty Szydło, a czego z kampanijnych zapowiedzi PiS jeszcze nie udało się zrealizować? O tym z Jarosławem Kaczyńskim rozmawiał Tomasz Nieśpiał. 

– Polską rządzi rząd, prezydent, parlament. Można powiedzieć, że nasi przeciwnicy inwestowali we mnie – oczywiście mówię to żartem – od 26 lat. Od 26 lat byłem przedstawiany społeczeństwu jako ktoś bardzo zły, wyjątkowo negatywna postać. Nie zostałem premierem – wobec tego oni stanęli przed pytaniem: czy atakować osoby, które naprawdę trudno zaatakować, jak Beata Szydło, prezydent Duda, czy też mnie. Doszli do wniosku, że bardziej im się opłaca mnie. Oczywiście szef rządzącej partii, jeśli nie jest premierem, pewne wpływy ma. I ja nie przeczę, że je mam. Nie wiem czy taka rola jest dla mnie wygodna. Ona czasem bywa nawet bardzo niewygodna, ale wydaje mi się, że to jest rozwiązanie w tej chwili dla Polski najlepsze.

Zapytany o to jak ocenia realizację programu rządu w kontekście obietnic wyborczych, prezes Kaczyński stwierdził, że zapowiedzi społeczne zostały lub zostaną zrealizowane:

– Jeżeli chodzi o te wszystkie elementy programu, które odnoszą się do nowych mechanizmów społecznych i gospodarczych, a więc plan Morawieckiego, reforma oświaty i służby zdrowia, to z natury rzeczy musi trwać trochę dłużej.

– Na pewno jeszcze nie doprowadziliśmy tego wszystkiego, co ma służyć dobrej zmianie, w tym także zapobieganiu wszelkiego rodzaju patologiom, do takiego stanu, który można by uznać za w pełni zadowalający. Stąd zdarzają się jakieś wpadki, które wykorzystuje opozycja, robiąc z tzw. igły widły – mówił Jarosław Kaczyński.

Ministerstwo rozwoju zerwało negocjacje w związku z dostawą śmigłowców Caracal. Czy to oznacza, że PZL Świdnik wraca do gry?

– Wraca. Ale nie mogę zaakceptować słowa „zerwało”. To oni zerwali. Różnica między naszymi oczekiwaniami a ich ofertą była naprawdę tak znaczna, że nie mogliśmy tego przyjąć. Rokowania to są dwie strony. To nie jest tak, że jedna mogła drugiej narzucić rozwiązanie. Byliśmy gotowi przyjąć te helikoptery, ale na warunkach, które były dla nas do przyjęcia. Te warunki były twardo negocjowane. Niech nikt się nie dziwi – także Francuzi – że polski rząd, ten obecny, w przeciwieństwie do poprzednich, broni polskich interesów. Będziemy bronić polskich interesów, a Świdnik na pewno wraca do gry.

Prezes Kaczyński dodał, że nie jest zadowolony z rozwoju Polski Wschodniej, w związku z czym należy przywrócić politykę zrównoważonego rozwoju.

– Chociaż kiedy jeżdżę po Polsce, to niezależnie od tego, czy chodzi o duże miasto, jak Lublin, czy też o dużo mniejsze ośrodki, widzę wiele pozytywnych zmian, które mnie bardzo cieszą. Ale mogłoby być tego znacznie więcej i mam nadzieję, że doprowadzimy do takiej sytuacji, że tego będzie znacznie więcej. Że Polska będzie się zmieniała szybciej, a ziemie wschodnie będą szybciej się rozwijały niż pozostała część Polski. Tu jest bardzo wiele ludzi z inwencją. Widziałem to gołym okiem.

Pełną wersję rozmowy z prezesem PiS będzie można usłyszeć w poniedziałkowej rozmowie Między Dniem A Dniem około godz. 8.15.

ToNie (opr. DySzcz)

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version