„Kupując Caracale, zlikwidowalibyśmy polskie zakłady”. Burzliwa debata w sprawie śmigłowców

smiglowce

– Kupując Caracale, za polskie pieniądze zlikwidowalibyśmy polskie zakłady – mówił w debacie na temat śmigłowców dla wojska lubelskie poseł PiS Artur Soboń. Cezary Grabarczyk (PO) zapowiedział, że Platforma przygotuje wniosek o powołanie komisji śledczej w tej sprawie.

Artur Soboń (PiS) ocenił, że podpisanie kontraktu z producentem Caracali, firmą Airbus Helicopters, dałoby jej taką pozycję, że nie byłoby już miejsca na zakłady w Świdniku i Mielcu. – Za polskie pieniądze zdegradowalibyśmy albo zlikwidowalibyśmy ten przemysł, który jeszcze w Polsce posiadamy i którego potencjał jest unikatowy w Europie – powiedział poseł. Zarzucił politykom PO, że w sprawie śmigłowców kłamali od samego początku. – Zdarza się tak w cywilizowanym świecie, że strony nie dochodzą do porozumienia w twardych negocjacjach biznesowych. Cóż, zdarza się, ale normalnie się to akceptuje. W mentalności postkolonialnej nie da się tego zaakceptować, widać, że wy wciąż w tym tkwicie – powiedział Soboń do posłów PO, nawiązując do zakończenia negocjacji offsetowych w sprawie Caracali.

Cezary Grabarczyk (PO) zapowiedział, że Platforma przygotuje wniosek o powołanie komisji śledczej. – Być może w tej kadencji ten wniosek nie uzyska większości – przyznał. Jego zdaniem najważniejsze jest to, że armia potrzebuje śmigłowców, a brak 50 maszyn, które miały być zamówione w zakończeniu przetargu, osłabia zdolności polskiej armii. Grabarczyk pytał też, kto podjął decyzję, że nie będzie offsetu. – Nie wiem, czy już tylko głupota, czy wręcz sabotaż – mówił.

Krzysztof Sitarski (Kukiz’15) pytał, czy nie okaże się, że wojsku zabraknie sprzętu. Chciał też wiedzieć, czy przy zakupie śmigłowców uwzględniono indywidulane potrzeby różnych rodzajów sił zbrojnych i czy zostanie uwzględniona polska myśl techniczna.

Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna), podkreślając, że pochodzi z Łodzi, gdzie znajdują się państwowe Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1, pytała: – Dlaczego we wszystkich wypowiedziach pani premier, pana ministra jest mowa o polskich pracownikach w Mielcu lub w Świdniku, natomiast nie mówi się nic o łodzianach. Jej zdaniem rezygnacja z kontraktu z Airbusem to zabranie Łodzi szansy na miejsca pracy, nowoczesne technologie i rozwój naukowy. Dopytywała też, dlaczego MON „czyni Polskę bezbronną”. – Bo ja naprawdę mam wrażenie, że państwo nerwowo szukają pieniędzy w budżecie na inne cele – powiedziała.

– Mieczysław Kasprzak (PSL) ocenił, że kolejne wypowiedzi szefa MON w sprawie śmigłowców były sprzeczne i wprowadziły totalne zamieszanie w przestrzeni publicznej. Szef MON ogłosił, że jeszcze w tym roku kupi śmigłowce w Mielcu, potem mówił o zbudowaniu śmigłowca z Ukraińcami – wyliczał Kasprzak.

Stefan Niesiołowski (Europejscy Demokraci) ocenił, że PiS, kończąc rozmowy w sprawie Caracali, dotrzymuje zobowiązań, ale głównie wobec amerykańskiego lobbysty Alfonso D’Amato, zawieszonego szefa gabinetu politycznego MON Bartłomieja Misiewicza i „zwolenników pana Putina”. – Nie ma Mickiewicza bez Pana Tadeusza, nie ma Pana Tadeusza bez Jankiela, nie ma Jankiela bez cymbałów. Wiwat Macierewicz – zakończył Niesiołowski.

Do dyskusji nad informacją w sprawie śmigłowców dla wojska zgłosiło się ponad 40 posłów.

PAP 

Fot. archiwum

Exit mobile version