Około 800 motocykli, widzów można liczyć w tysiącach – w Lublinie odbyła się kolejna Motoarena. To symboliczne zakończenie sezonu motocyklowego, jak zwykle połączone między innymi z akcjami charytatywnymi. W tym roku odbyła się zbiórka krwi, a także zbiórka nakrętek i pieniędzy na rzecz Amelki marzycielki, siatkówczaka niszczycielki. – Walczymy ze stereotypem motocyklisty – mówi jeden z organizatorów Motoareny, Łukasz Słowikowski…
Lubelska Motoarena powoli się kończy, ale podobna impreza rozpoczęła się ponad godzinę temu w Radzyniu Podlaskim.
MaG
Fot. Magdalena Grydniewska