Usuwa rtęć ze spalin lepiej niż dostępny na rynku węgiel aktywny. Mowa o materiale opracowanym przez naukowców z Lublina i z Krakowa. Badacze zapewniają, że materiał ma więcej zalet, choćby tę, że powstaje z popiołu.
Nad zeolitem pracuje zespół składający się z badaczy z Politechniki Lubelskiej i Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią Polskiej Akademii Nauk.
– Projekt dotyczy wykorzystania popiołów lotnych, które stanowią wynik spalania węgla kamiennego. Jak na razie badania prowadzone były w skali laboratoryjnej, jednak już te wyniki w porównaniu do substancji komercyjnie dostępnych na rynku wykazały, że nasz materiał wychwytuje ponad pięciokrotnie lepiej gazowe związki rtęci – mówi prof. Magdalena Wdowin, kierowniczka zespołu badawczego. – Obecne rozwiązania mają taką wadę, że jeśli temperatura spalin przekracza 110-120 stopni Celsjusza, węgiel po prostu się rozpada. Kolejnym minusem węgla aktywnego jest to, że nie możliwości regeneracji, no i nie on usuwa rtęci w stu procentach.
Poza tym nowy materiał jest tańszy i wydajniejszy. Można też go zregenerować i wykorzystać ponownie.
– Sam materiał ma formę pylistą. Kolorem praktycznie nie różni się od użytego do produkcji popiołu. Jednak struktura krystaliczna w środku jest już całkiem inna – informuje uczestnik projektu Rafał Panek.
Nowy materiał ma porowatą strukturę i charakteryzuje się określonym rozmiarem kanałów i komór. Jak wyjaśniają eksperci działa on jak sito, przez które mogą przejść jedynie substancje lub związki o określonych rozmiarach.
Większość badań nad materiałem wykonywana jest w laboratorium Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej. W ramach projektu już w styczniu laboratorium doposażone zostanie w instalację do eksperymentów sorpcji rtęci gazowej w formie elementarnej.
Możliwością rozpoczęcia produkcji komercyjnej nowego materiału już interesuje się kilka firm.
SzyK/MaTo / opr. Rog/ToMa
Fot. Kinga Szymanek