Na uciążliwy jednostajny hałas i nieprzyjemne zapachy od miesięcy skarżą się mieszkańcy chełmskich ulic Rampa Brzeska, Szklana, Hutnicza i Kolejowa.
Firma zajmująca się produkcją suszonek owocowych i warzywnych nie przerwała pracy, pomimo że ekspertyzy potwierdziły przekroczenie norm hałasu.
Informowaliśmy przed miesiącem, że władze miasta podjęły kroki, aby sprawę rozwiązać. Jaki jest skutek tych kroków?
POSŁUCHAJ…
Problemem jest nie tylko hałas, ale także smród. Mieszkańcy interweniowali u radnych, a ci zgłosili problem urzędnikom miejskim.
– Czujemy się oszukani, bo zapewniano nas, że zakład uciążliwy nie będzie – mówią sąsiedzi zakładu. Mieszkańcy liczą na cofnięcie urzędowej decyzji pozwalającej przedsiębiorcy na prowadzenie firmy w tej części miasta.
– Na wniosek skarżących się mieszkańców wszczęliśmy odpowiednie procedury – informuje dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Chełm, Irena Żółkiewska.
Podobno właściciel firmy rozważa przeniesienie działalności poza miasto. Tymczasem firma hałasować nie przestaje. I tylko odór mniejszy, ale to już raczej za sprawą aury…
MMaj