O reformie edukacji i sprawach regionu na sesji sejmiku

sejmik 12

Dziś zebrał się Sejmik Województwa Lubelskiego. W związku z Dniem Edukacji Narodowej, przedstawione zostało okolicznościowe stanowisko sejmiku. Stanowisko to przyjęło formę protestu przeciwko zmianom, proponowanym przez Prawo i Sprawiedliwość. O tym – Celina Stasiak z PO:

– Myślę, że to jest dzień, który nie jest radosnym świętem dla sporej rzeszy nauczycieli. Zarówno proponowana likwidacja gimnazjów, jak i zmiany siatki godzin już wzbudzają ogromne zaniepokojenia. Podnosimy również problem związany z kosztami. Koszty tych zmian będą ogromne. To jest przystosowanie gimnazjów do potrzeb szkoły podstawowej, w tym dzieci 7-8-9-letnich, które wymagają nieco innych stoliczków, krzesełek. Koszty społeczne reformy będą bardzo duże – również po stronie rodziców i uczniów. Rozpoczną się protesty rodziców, zderzą się roczniki, podwójna liczba dzieci będzie chciała dostać się do szkół średnich. Będą dramaty. Przy okazji tego święta musimy tym bardziej mówić o niepokojach naszego środowiska.

– Piękny dzień, święto nauczycieli, którym powinniśmy wyrazić szacunek za ich ciężką pracę – mówił Marek Wojciechowski z PiS-u. – Oczywiście nikomu nie odmawiamy prawa do dyskusji i krytyki przeprowadzanej właśnie reformy edukacji, niemniej jednak – nie dzisiaj i nie w ten sposób. Radni koalicyjni PSL-u i PO użyli fortelu, żeby to stanowisko przyjąć. Ustanowiliśmy consensus między klubami, że wszelkie stanowiska tego typu będą zgłaszane odpowiednio wcześniej.

Wynikiem głosowania – 16 radnych za, 11 przeciw – stanowisko zostało uchwalone. Po dwóch godzinach radni zajęli się sprawami regionu. Michał Mulawa z Prawa i Sprawiedliwości zapytał marszałka o opóźnienia w realizacji regionalnego programu operacyjnego…

– Do dnia dzisiejszego Lubelska Agencja Wspierania Przedsiębiorczości nie podpisała ani jednej umowy jeśli chodzi o dotacje dla przedsiębiorców. Regionalny program operacyjny – jego wydatkowanie jest na poziomie 0,28. Jesteśmy na szarym końcu Polski, wydajemy pieniądze unijne bardzo wolno. Przypomnę tylko, że jeżeli nie wydamy określonej kwoty do 2018 roku, będziemy musieli część z tych pieniędzy oddać, co byłoby katastrofą dla regionu. Jesteśmy tym bardzo zaniepokojeni. Rozważamy złożenie wniosku o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Zobowiążemy pana marszałka i instytucje podległe, zajmujące się funduszami unijnymi do poinformowania społeczeństwa regionu lubelskiego na temat stanu wdrażania funduszy europejskich w województwie.

Marszałek województwa Sławomir Sosnowski tłumaczył, że to jeszcze nie jest dobry moment, aby rozliczać RPO…

– Pierwszym podsumowaniem będzie dzień 31 grudnia 2016 roku. Mamy rozpisany harmonogram, który realizujemy bez opóźnień czasowych. Trwają nabory – mamy w tej chwili 3 tysiące wniosków w ocenie. Mamy też niektóre projekty gotowe do podpisania umów i będą te umowy sukcesywnie podpisywane. Do końca roku podpiszemy umowy na miliard złotych z naborów konkursowych i pół miliarda w funduszach zwrotnych jeżeli chodzi o projekty o znaczeniu priorytetowym.

Radni zabezpieczyli pieniądze w budżecie województwa na dokończenie budowy i wyposażenie Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Nowy dyrektor COZL wejdzie do szpitala dopiero wtedy, gdy uporządkowane zostaną wszystkie sprawy finansowe.

TSpi (opr. DySzcz)

Fot. archiwum

Exit mobile version