Dron zeskanuje ziemię podczerwienią. Na tej podstawie powstanie mapa, która wyświetli się w komputerze lub na smartfonie. Nowatorską aplikację opracowała lubelska spółka startupowa GIS Support.
– Praca na mapach nigdy nie była tak prosta – mówi prezes spółki Paweł Gajewski. – Efekt to łatwa w obsłudze i dostępna aplikacja. Nie trzeba żadnej wiedzy specjalistycznej. W skrócie to link, panel logowania i bardzo przejrzyste narzędzia, które umożliwią jak najszybsze podejmowanie decyzji. Wersja mobilna to już standard – tłumaczy…
Podczerwień pozwoli także na stworzenie tradycyjnej mapy papierowej – na życzenie klienta. Pozwala ona na odróżnienie np. lasu liściastego od iglastego.
Zastosowanie nowoczesnej techniki do robienia map tradycyjnych – to nowy standard. Choć np. strażacy wciąż potrzebują tych papierowych – operacyjnych.
Przy aplikacji pracuje kilku specjalistów – nie tylko z Lublina, ale także z Krakowa.
PaSe
Fot. pixabay.com