Rewitalizacja zdegradowanych dzielnic miast przyciągnęła dziś na seminarium w Brukseli ich burmistrzów i prezydentów z Holandii, Chorwacji, Turcji, Rumunii, ale ton dyskusji nadawali Polacy. Z aplauzem spotkało się wystąpienie Anny Krzyżanowskiej-Orlik z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, która wskazywała na błędne podejście do procesu rewitalizacji.
– Istotą procesu rewitalizacji jest to, żeby dawać ludziom nadzieję na zmianę. O tym troszeczkę zapominamy. Za bardzo skupiamy się na projektach infrastrukturalnych, a nie są one obudowywane wsparciem społecznym – powiedziała Polskiemu Radiu Lublin Krzyżanowska-Orlik.
Obrady powadził europoseł Jan Olbrycht, ongiś burmistrz Cieszyna, dziś przewodniczący interparlamentarnej grupy zajmującej się miastami. Jak mówił, nie chodzi o to, by eksperci narzucali mieszkańcom swą wizję ale żeby były to prawdziwe konsultacje.
– Fachowcy, którzy wiedzą co można z tego zrobić niech zapytają mieszkańców która wersja jest najlepsza – podkreśla Olbrycht.
Współorganizatorem seminarium było lubelskie przedstawicielstwo w Domu Polski Wschodniej w Brukseli, w ramach trwających w stolicy Belgii Europejskich Dni Regionów i Miast.
JB
Fot. pixabay.com