Komisja Europejska duży nacisk kładzie na mobilność młodych ludzi. Daje między innymi możliwość odbycia rocznego wolontariatu w niemal każdym państwie na świecie. Do tego zapewnia zakwaterowanie, pieniądze na pobyt i zwrot kosztów podróży.
– Wolontariat Europejski polega na wyjeździe do innego kraju maksymalnie na okres rok i udzielaniu się młodych ludzi w życiu społecznym. Obejmuje on często projekty, pomagające dzieciom i młodzieży, mające pomóc w zaangażowaniu się w sport i animować ich wolny czas. Jest on finansowany przez Komisję Europejską, program Erasmus+. Skorzystać z niego może każda osoba w wieku 17-30 lat. Wyjechać można w bardzo, bardzo wiele miejsc, nie tylko w obrębie Unii Europejskiej – informuje Aleksandra Kulik z Fundacji Sempre a Frente.
W ramach tego programu dwa miesiące w Gruzji spędziła Małgorzata Goławska. – To była spontaniczna decyzja. Kiedy byłam na praktykach Erasmusa we Włoszech i zajmowałam się różnymi projektami z Unii Europejskiej, wpadała mi w oczy informacja na temat Wolontariatu Europejskiego. A dlaczego Gruzja? To kraj, o którym przeczytałam kiedyś książkę i od tamtej pory wyjazd tam stał się moim marzeniem. Pracowałam tam w organizacji, która zajmowała się problemami tamtejszych kobiet, np. przemocą domową. Uczyłam też dzieci języka angielskiego.
Z wyjazdu na Wolontariat Europejski można skorzystać raz w życiu. Roczny okres pobytu za granicą można jednak podzielić dwie części: krótszą i dłuższą. Wolontariusz za swoją pracę nie otrzymuje wynagrodzenia. Komisja Europejska pokrywa jednak koszty wyjazdu i zakwaterowania, a także wypłaca uczestnikowi programu niewielkie kieszonkowe. Nie trzeba znać języka państwa, do którego się wybieramy. Wystarczy znajomość angielskiego.
Informacje na temat Wolontariatu Europejskiego można znaleźć na stronie www.eurodesk.pl. Można zgłosić się także do Fundacji Sempre a Frente, będącej punktem koordynującym programu w regionie lubelskim.
Kosi
Fot. archiwum