Lubelscy adwentyści zorganizowali happening poświęcony szeregowemu Desmondowi Dossowi – jednemu z największych bohaterów II wojny światowej.
Szeregowy Doss nie zgodził się na noszenie broni. Ponadto w czasie słynnej bitwy o Okinawę uratował 75 amerykańskich żołnierzy.
– Ta postać jest dla nas wzorem, żeby być patriotą niekoniecznie trzeba walczyć z bronią w ręku. Można być pacyfistą i patryiotą. Żadna sytuacja nie zwalnia człowieka z przestrzegania dekalogu – mówi pastor Mariusz Maikowski.
Happening odbył się na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie. Specjalnie został sprowadzony używany przez armię USA w czasie II wojny światowej jeep „Willys MB”.
RMaj
Fot. Mirosław Trembecki