Prezydent Andrzej Duda przyjechał do Świdnika. Z jego udziałem na placu Konstytucji 3 Maja odbył się wspólny koncert patriotyczny.
Prezydenta przywitał burmistrz Świdnika, Waldemar Jackson, który podziękował, że Andrzej Duda – zechciał przybyć do miasta, z którego w lipcu 1980 r. runęła lawina i rozpoczął się wielki ruch „Solidarności”. Przejeżdżając do Świdnika pan prezydent symbolicznie przybył do wszystkich zwykłych Polaków, do przedstawicieli tysięcy małych ojczyzn, które są fundamentem naszej ojczyzny, Polski – powiedział burmistrz Jackson.
W swoim wystąpieniu Andrzej Duda podkreślił istotę dzisiejszej rocznicy. – 11 listopada – święto niepodległej Rzeczypospolitej. 98. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości 11 listopada 1918 roku kiedy to zakończyła się I wojna światowa, a Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu naczelne dowództwo nad polską armią. W praktyce oznaczało to początek polskiej państwowości. To wielkie wydarzanie, które pozornie było tyle lat temu, ukształtowało nas, naszych dziadków i rodziców oraz naszą ojczyznę na następne lata. Oni tamtą siłę, która płynęła z walki o niepodległość i z budowy niepodległego państwa polskiego po 1918 roku przelali w nas, przelali w was i dlatego dzisiaj tutaj jestem – w Świdniku. Czemu? Ponieważ potem też trzeba było walczyć o niepodległość – po 1939 roku – najpierw przeciwko okupacji niemieckiej, a potem przeciwko komunistycznemu zniewoleniu. I właśnie tu w Świdniku walczono w lipcu 1980 roku. Jeszcze zanim były strajki gdańskie i szczecińskie tu w Świdniku robotnicy powiedzieli zdecydowane „nie”. Potem tutaj w Świdniku, kiedy nadeszły czarne miesiące stanu wojennego, świdniczanie – ośmieszając nakazy komunistycznych władz (godzinę policyjną) – urządzali sobie tzw. świdnickie spacery, zostawiając telewizory na oknach domów, protestując przeciwko temu, co można było wtedy usłyszeć w telewizji, przeciwko wszechobecnej i wszechogarniającej komunistycznej propagandzie sukcesu. To była walka o niepodległość, która doprowadziła nas do wolności, jaka przyszła w 1989, ‘90 i ‘91 roku do odradzającej się Rzeczypospolitej, w której dzisiaj żyjemy, którą dzisiaj budujemy. My dzisiaj walczymy o niepodległość swoją pracą i staraniem o to, by być razem i budować „tkankę społeczną” oraz by służyć innym – powiedział prezydent.
W tym wydarzeniu wzięli udział mieszkańcy Świdnika i regionu, a także dzieci z przedszkoli i szkół podstawowych.
Dla uczestników to wielka radość. – Przyjechaliśmy specjalnie z Lublina. W taki dzień jak dziś warto się spotykać – mówią zgromadzeni na placu Konstytucji 3 Maja w Świdniku.
Rok temu prezydent Andrzej Duda, również na wspólnym śpiewaniu, był w Białej Podlaskiej. – To dawna polska tradycja, dzięki której przetrwała nasza kultura – podsumował prezydent Duda.
DaCh
Fot. Piotr Michalski