Przygotowania do zimy na drogach krajowych w naszym regionie zakończone i…zweryfikowane.
– Testem, który zdał lubelski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, było zwalczanie śliskości po pierwszych opadach śniegu przed Narodowym Świętem Niepodległości – podkreśla naczelnik Wydziału Dróg i Sieci Drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Lublinie, Andrzej Szafrański. – Drogi zostały odpowiednio przygotowane. Ruch odbywał się bez zakłóceń. Rano meldunki spływały o nawierzchni czarnej, mokrej. Na jednym z węzłów drogowych w Lublinie wystąpiło delikatne błoto pośniegowe, ale przy odpowiednim sterowaniu pedałem gazu kierowcy nie mieli problemów. Ten pierwszy atak zimy nas nie zaskoczył.
Zimowym utrzymaniem objętych jest w regionie 1039 km dróg krajowych. To więcej niż przed rokiem. – Doszła zachodnia obwodnica Lublina, która najprawdopodobniej zostanie oddana do użytku w ciągu najbliższych dni – wyjaśnia Andrzej Szafrański.
Do pierwszego standardu utrzymania zaliczono wszystkie „ekspresówki”, „siedemnastkę” od granicy z Mazowieckiem do węzła Kurów Zachód oraz „dwójkę” do granicy państwa. Pozostałe drogi, z nielicznymi wyjątkami, znajdą się w standardzie drugim. Nawierzchnie powinny być tam czarne, mokre nie później niż 3-4 godziny od wystąpienia zjawiska powodującego śliskość.
JB/opr. ToMa
Fot. archiwum