Artysta zmarł 13 listopad w Nashville, we śnie. Ceniony i wzięty muzyk oraz autor piosenek nie żyje. Miał 74 lata. Informację przekazała wdowa po twórcy na jego oficjalnej stronie.
Leon Russell współpracował z takimi gwiazdami jak Elton John, Willie Nelson, Brian Wilson, Bob Dylan, George Harrison czy B.B. King. Był członkiem koncertowego zespołu Joe Cockera, nagrywał z zespołem Tom Petty and the Heartbreakers, a także wchodził w skład Wrecking Crew, ekipy, z którą pracowali Phil Spector, The Beach Boys czy The Monkees.
Jego piosenki nagrywali i wykonywali ponadto Ray Charles, Andy Williams, The Carpenters, The Temptations, Herbie Hancock, Whitney Houston czy George Benson.
Russell został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame i Songwriters Hall of Fame. Jego ostatni album to „Life Journey” z 2014 roku.
(megafon.pl / fot. morgufile.com)