Na lubelskich cmentarzach trwa kwesta na odnowę zabytkowych nagrobków cmentarza przy ulicy Lipowej. Niedaleko od wejścia od ulicy Białej kwestuje lubelski wojewódzki konserwator zabytków Dariusz Kopciowski.
– Stoję od około godziny 8.00. Troszkę udało się zebrać, ale puszka nadal jest do połowy pusta – mówi Kopciowski.
– Kwesta na ratowanie zabytków cmentarza przy Lipowej trwa od 3 dni. Dotychczas udało się zebrać 25 tysięcy złotych – mówi Stanisław Santarek z Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Lublina.
Wśród kwestujących na renowację zabytkowych nagrobków na najstarszej nekropolii przy ulicy Lipowej jest aktor Piotr Wysocki. Wolontariuszem jest od wielu lat. Mówi, że „kwesta to przede wszystkim zbiórka pieniędzy, ale także spotkania z ludźmi”. – Tak się jakoś dziwnie składa, że są znajomi, których spotyka się tylko raz w roku i to tutaj na cmentarzu. Ale, przyznam się szczerze, po wielu latach czasami naprawdę ich nie poznaję. Na wszelki wypadek miło się uśmiecham i życzę wszystkiego najlepszego. Jeśli chodzi o datki, w tym roku jest zupełnie nieźle – dodaje Wysocki.
Lubelska kwesta potrwa do godzin wieczornych. Organizatorzy liczą, że do puszek trafi około 90 tysięcy złotych, co pozwoliłoby na renowację 10 nagrobków.
Herold miejski Władysław Stefan Grzyb (na zdj.), jak co roku, zaangażował się w kwestę na odnowę zabytkowych nagrobków na najstarszej lubelskiej nekropolii przy ulicy Lipowej. Tym razem jednak już nie obchodzi wszystkich cmentarzy.
– Teraz nie chodzę od cmentarza do cmentarza, tylko kwestuję przy grobie powstańców styczniowych, który wspólnymi siłami odnowiliśmy – mówi Grzyb.
Dzisiejszy dzień jest ostatnim dniem tegorocznej kwesty.
JZoń
Fot. archiwum