Zdaniem sejmikowej opozycji nie widać żadnych efektów wylotu 96 urzędników i przedsiębiorców do Izraela.
W sprawie wylotu interpelację napisał radny Prawa i Sprawiedliwości, Michał Mulawa (na zdj.). Dziś otrzymał odpowiedź marszałka. – W czasie gdy nie ma pieniędzy na poprawę nawierzchni dróg wojewódzkich, wydajemy ogromne pieniądze na wyjazd, z którego nie widzę żadnych efektów – komentuje radny Mulawa. – To lekceważące podejście do publicznych pieniędzy ze strony Portu Lotniczego Lublin, samorządu województwa czy miasta Lublina jest przerażające. Te środki zostały wydane źle. Pan marszałek pisze, że celem tej wizyty była promocja turystyczna i gospodarcza województwa. Rzeczywiście ten wyjazd mocno promuje województwo, ale nie tak, jak byśmy chcieli. Cała Polska mówi o tych pieniądzach w kontekście ogromnego skandalu.
W tym roku podatnicy dołożyli do świdnickiego lotniska 31 mln zł.
Sprawą dwudniowej wizyty w Izraelu zajmuje się Centralne Biuro Antykorupcyjne, które skierowało sprawę do prokuratury. Zdaniem CBA jego koszty wyjazdu – wynoszące 1,5 mln zł – są zawyżone i znacząco odbiegały od uśrednionych cen rynkowych. Według obliczeń CBA, koszt pobytu w Izraelu jednego uczestnika wyniósł 16 tys. zł.
PaSe/opr. ToMa
Czytaj też: CBA złożyło doniesienie do prokuratury ws. wyjazdu do Izraela