Nadkomplet w schroniskach dla bezdomnych

schron 2

Na dworze coraz zimniej. Schroniska i noclegownie w Lublinie notują nadkomplet.

– W schronisku Brata Alberta jest ponad 70 podopiecznych – mówi opiekun Andrzej Stawiński. – Nawet trzy osoby śpią w poczekalni na materacach, bo brakuje łóżek. To taki sam poziom, jak w ubiegłym roku. Jeśli przyjdą mrozy – przyjmujemy. Będą spać na materacach.

W innych miastach regionu w noclegowniach są jeszcze wolne miejsca. W Zamościu w schronisku dla bezdomnych mężczyzn przy ul Orlicz-Dreszera przebywa obecnie 30 osób.

– Bez problemu przyjmiemy kolejne osoby – mówią pracownicy placówki.

Kilka osób może przyjąć schronisko dla bezdomnych w Świdniku przy ul. Orzeszkowej. Podobnie jest w Puławach w schronisku przy ul. Rybackiej, które ma jeszcze kilka wolnych miejsc.
   
Od początku listopada w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie działa bezpłatny numer – 987, pod którym można uzyskać adresy i telefony placówek udzielających wsparcia osobom bezdomnym na terenie województwa lubelskiego. Służby apelują, by nie być obojętnym wobec bezdomności. Wszelkie sygnały na temat osób, które mogą nie mieć schronienia i pozostają na mrozie można zgłaszać także pod numer alarmowy 112. 

W tym sezonie jesienno-zimowym już kilka osób zmarło z wychłodzenia. W statystykach pod względem ofiar zimna, Lubelskie jest na pierwszym miejscu w kraju.

MaG/ TSpi (opr. DySzcz)

Fot. archiwum

Exit mobile version