Programiści tej nocy nie śpią. Trwa 20-godzinny maraton kodowania, czyli nocny konkurs programistyczny Let’s Code. O tytuł najlepszej walczy w Lublinie sześć czteroosobowych drużyn.
– Rywalizacja odbywa się w ośmiu miastach Polski – mówi organizator Anna Lipska z firmy Sii. – Do wyboru mamy trzy aplikacje. Każda drużyna wybierała swój motyw przewodni. To aplikacja biznesowa, szeroko pojęta społecznościowa. Trzecia to aplikacja związana z bezpieczeństwem lokalnym – temat chyba najtrudniejszy, bo cieszy się najmniejszą popularnością.
– To będzie strona internetowa połączona z aplikacją mobilną, więc będzie dostępna na komputerze i urządzeniu mobilnym – mówi uczestnik Let’s Code Michał Bas. – To jest miejsce, w którym ludzie będą mogli w łatwy sposób znaleźć szkolenia. Będzie dużo ofert szkoleń i możliwość zasięgnięcia opinii na temat danego szkoleniowca. To będzie takie miejsce, gdzie będą oferty sprawdzonych szkoleniowców.
Prace programistów oceniają inżynierowie i szef lubelskiego oddziału firmy Sii. Która tegoroczna aplikacja jest najlepsza dowiemy się w niedzielę. Przejdzie ona do etapu globalnego, w którym do wygrania jest 10 tys. zł.
PaSe
Fot. Sebastian Pawlak