Polska Chemia w miejsce Grupy Azoty?

sobon 17

Czy formuła, w której funkcjonują puławskie Azoty – również z punktu widzenia bezpieczeństwa przed wrogim przejęciem – jest dziś optymalna?

– W wyniku decyzji naszych poprzedników, skonsolidowanie grupy w oparciu o najsłabszy w samej Grupie zakład w Tarnowie, łączący w sobie funkcje holdingowe i produkcyjne, z punktu widzenia zarządzania nie jest sytuacją optymalną – mówił na antenie Radia Lublin poseł PiS Artur Soboń, zwracając uwagę na fakt, że lepszym rozwiązaniem byłaby centralizacja wspólnych funkcji oraz decentralizacja produkcji specjalistycznej na poszczególne zakłady.

– Być może optymalnym rozwiązaniem byłoby uproszczenie struktury poprzez sprowadzenie spółek produkcyjnych na ten sam poziom, a stuprocentowym właścicielem kontrolującym przez Skarb Państwa spółki produkcyjne – w tym Puławy – byłaby spółka, w której państwo polskie miałoby 100% udziałów. Można ją roboczo nazwać Polska Chemia. Wtedy warto byłoby rozważyć, czy poza tą grupą powinny znajdować się takie zakłady strategiczne z punktu widzenia polskiej chemii, nie będące dzisiaj w spółce Azoty, jak na przykład orlenowy Anwil – mówił poseł Soboń.

– Jestem wielkim zwolennikiem tego, aby to przekształcenie Grupy Azoty, które z powodów politycznych było oparte o Tarnów, wzmocnić i stworzyć dobre warunki rozwojowe do zarządzania tą firmą, uchronienia się przed wrogim przejęciem i umożliwienia specjalistycznej produkcji na poszczególne zakłady tej grupy. Jest czymś absurdalnym, że te produkcje się powielają i w jednej grupie mamy elementy konkurencji wewnętrznej.

JB (opr. DySzcz)

Fot. archiwum

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Artur Soboń: Europejska chemia powinna być pod specjalną protekcją

Exit mobile version