Po raz drugi na zaproszenie Lokalnej Grupy Działania „Jagiellońska Przystań” do Parczewa zjechali pszczelarze z północnej Lubelszczyzny.
W programie Jarmarku Pszczelarskiego znalazły się m.in. prezentacje zastosowania miodu w kuchni i kosmetologii, degustacje regionalnych wyrobów opartych na miodzie oraz pokaz sprzętu pszczelarskiego.
Organizator jarmarku Stanisław Chojak chce zachęcać do spożywania i używania wszystkiego, co daje ul: – Są tutaj pszczelarze zawodowi ze swoją prezentacją, pszczelarze ze stowarzyszenia Polanka, a przede wszystkim pszczelarze Ziemi Parczewskiej, które mają wiele produktów pochodzących z ula. Tym wszystkim chcemy poczęstować i zarazić nasze społeczeństwo.
Ten rok był całkiem dobry dla pszczelarzy.
– Mamy sporo miodu i nowe jego rodzaje, na przykład miód z borówki amerykańskiej – mówi Lucjan Pydyś z koła pszczelarzy w Parczewie: – Pogoda w miarę sprzyjała. Uzyskaliśmy całkiem dobre zbiory miodu z borówki, rzepaku, gryki, nektarowo-spadziowy. Zbiory szacowały się w granicach 10-15 kg od ula.
Jarmark to także okazja do kupna miodu i produktów pszczelich oraz występy dzieci z parczewskich przedszkoli i rozstrzygnięcie organizowanych konkursów: plastycznego, wiedzy i na najlepszy napój miodowy.
JPi (opr. DySzcz)
Fot. Jerzy Piekarczyk