Przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie potrzeby dalszego funkcjonowania Straży Miejskiej w Puławach planują radni Prawa i Sprawiedliwości. Na działalność tego organu każdego roku w miejskim budżecie zabezpieczanych jest około dwóch milionów złotych.
– Chcemy zapytać mieszkańców czy wydawanie takich pieniędzy jest zasadne – pamiętamy, że takie wątpliwości pojawiały się już dwa lata temu – mówi radny Artur Kwapiński. – Tak naprawdę to mieszkańcy skarżyli się na działalność straży. I ich opinii jesteśmy ciekawi – czy coś się poprawiło, czy nadal uważają, że straż miejska powinna być zlikwidowana.
– Samochodem tylko przejadą raz na dobę i na tym się kończy – mówi jeden z mieszkańców. Inny z kolei zaznacza, że straż miejska przeważnie się przydaje: – Gdy blokowany był postój dla inwalidów, często przyjeżdżali.
– Zadania, które w tej chwili są realizowane przez straż miejską są realizowane w sposób właściwy – mówi komendant Straży Miejskiej w Puławach Dariusz Karmasz. – Świadczy o tym statystyka za miesiąc październik, kiedy przyjęliśmy ponad 300 zgłoszeń od mieszkańców – m.in. w sprawie zakłócania porządku i zagrożenia w ruchu drogowym. Ponadto strażnicy wylegitymowali 173 osoby, które naruszyły obowiązujący porządek prawny – w tym pouczono 161 osób, a mandatami karnymi ukarano 12 osób na sumę 860 złotych.
– Jeśli chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców, nie mamy takiej ilości zdarzeń, które by skutkowały tym, że można powiedzieć, że wszystkie instytucje ku temu powołane nie dbają o bezpieczeństwo mieszkańców – mówi Ewa Wójcik, wiceprezydent miasta Puławy. – Miasto jest czyste i zadbane. Do tego też przyczynia się straż miejska, kontrolując posesje. Jeśli chodzi o zanieczyszczenia środowiska, straż miejska monitoruje miejsca, w których na przykład ulatnia się dym. Jeżeli mamy gdzieś zagrożenie sanitarno-epidemiologiczne – również staramy się interweniować ze strażą miejską. Jeszcze jedną ważną rzeczą związaną z bezpieczeństwem jest cała sieć monitoringu, która została umiejscowiona w straży miejskiej i tam obserwowane są kamery.
– Dużo straży znika. Nie mamy jeszcze tego etapu, że większość jest za tym, żeby ją zlikwidować, ale jeżeli idą duże pieniądze, a nie ma efektów pracy, to jest zasadne pytanie – mówi Ignacy Czeżyk, przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miasta Puławy.
– Myślę, że dzisiaj byłoby trudno sobie wyobrazić realizację pewnych zadań bez straży miejskiej. Zawsze jest co poprawiać, zawsze powinniśmy się dyscyplinować, natomiast jestem przeciwko wylewaniu dziecka z kąpielą – dodała Ewa Wójcik.
Konsultacje społeczne w tej sprawie z mieszkańcami poszczególnych osiedli mają rozpocząć się na początku przyszłego roku.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. archiwum