Środowiskowy Dom Samopomocy otwarto w Sławatyczach w powiecie bialskim.
– To pierwsza tego typu placówka w gminie, w której wsparcie otrzymało 18 niepełnosprawnych osób. Jest to placówka dla osób z zaburzeniami psychicznymi typu C, na przykład zanikami pamięci – mówi jej kierownik, Halina Szkodzińska.
Jakiego wsparcia mogą oczekiwać podopieczni?
– Prowadzona jest oczywiście terapia, trening pamięci, zajęcia manualne oraz muzyczne – dodaje Szkodzińska.
– Dofinansowanie dostaliśmy na 49 000 złotych, z czego 18 000 mieliśmy na wyposażenie tego budynku. Wyremontować taki budynek za te pieniądze jest ciężko, ale wspólna praca społeczności, lokalnych firm sprawiła, że się udało. (…) Ten budynek odkupiliśmy za 294 000 złotych. To była dobra inwestycja, ponieważ została uratowana posiadłość, stworzono cztery nowe miejsca pracy i przede wszystkim na pomoc mogą liczyć osoby, które jej potrzebują – podkreśla wójt Grzegorz Kiec.
– Jestem tutaj od pierwszego dnia. Panie są bardzo przychylne. Uczymy się tańczyć i śpiewać. Ćwiczymy dużo. Będę nadal chodzić, ponieważ w domu mieszkam sama i nie mam z kim porozmawiać. Po nocach w ogóle nie spałam, a teraz jak stąd wracam, to inaczej się czuje. Nic nie plącze mi się w głowie. Czekam tylko do rana, żeby znów móc przyjść – mówi jedna z podopiecznych placówki.
– Myślę, że była duża potrzeba utworzenia takiego miejsca w Sławatyczach. Świadczy o tym chociażby lista uczestników – podkreśla Szkodzińska.
Dodajmy, że na jednego podopiecznego środowiskowego domu samopomocy urząd marszałkowski przyznaje dotację w wysokości około 1 200 złotych. Gmina również współfinansuje prowadzenie placówki pokrywając koszty transportu podopiecznych placówki.
MaT
Fot. pixabay.com