Z zakładów Pini Beef w Końskowoli, specjalizujących się w uboju bydła, do rowu melioracyjnego wylewała się substancja o czerwonym zabarwieniu. O cieczy w rowie poinformował jeden z mieszkańców.
– To wygląda jak krajobraz po bitwie. Wylewa się coś, co jednoznacznie wygląda jak substancja krwiopochodna. Cały rów czerwony. Jest to obraz szokujący. Przypomina to dokładnie tą samą ciecz, która w zeszłym roku wylała się na wsi Rudy – mówi prezes Stowarzyszenia „Zielone Powiśle”, Radosław Barzenc, który nakręcił film z tego wycieku.
Z przedstawicielami firmy Pinii Beef nie udało nam się skontaktować.
Na miejscu była m.in. straż pożarna, a także policjanci, którzy zabezpieczają próbki do badań.
Stowarzyszenie „Zielone Powiśle” protestowało przeciwko planom rozbudowy ubojni bydła w Końskowoli. Mieszkańcy zarzucali firmie Pini Beef, że jej ścieki trafiają do rzeki Kurówki. Firma pod koniec października została ukarana mandatem, bo próbki wody w rowie w Końskowoli znacząco przekraczały normy. Firma nadal twierdziła, że stosuje bezpieczne dla środowiska technologie.
ŁuG
Fot. Łukasz Grabczak
Film: Radosław Barzenc /materiał nadesłany/