Ponad 600 hektarów lasów w gminie Zalesie przeczesywało dziś wojsko wraz ze służbami weterynaryjnymi i leśnikami. Na terenie powiatu bialskiego rozpoczęła się akcja poszukiwania padłych dzików. Ma ona na celu zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń.
– W dniu dzisiejszym rozpoczynamy akcję poszukiwania truchła dzików, które mogą być wektorem choroby – mówi wicewojewoda lubelski Robert Dmitruczuk. – Niestety w ostatnim czasie pojawiły się trzy potwierdzone przypadki padłych sztuk dzika, zarażonych wirusem ASF-u. Akcja ma na celu odnalezienie i zlikwidowanie tego zagrożenia. Od sześciu tygodni na terenie województwa lubelskiego nie odnotowaliśmy żadnego ogniska wśród trzody chlewnej, co świadczy o skuteczności działań w zwalczaniu tej choroby w gospodarstwach. Musimy ustalić źródło tej choroby.
– Zbieranie padłych dzików to jedna z metod zwalczania tej choroby – mówi wojewódzki lekarz weterynarii Paweł Piotrowski. – Przede wszystkim chcemy sprawdzić, czy na terenie znajdują się inne padłe dziki, które są głównym rezerwuarem zarazka. Poszukujemy na obszarze 5 km od pierwszego padłego dzika. Przeszukujemy trzy obszary przy pomocy 100 żołnierzy podzielonych na trzy grupy. Są przydzieleni leśnicy, którzy są przewodnikami, są także myśliwy zapewniający bezpieczeństwo. Utylizacją znalezionych zwierząt zajmuje się inspekcja weterynaryjna. Leśnicy i wojsko odznaczają tylko miejsca i lokalizują je na mapach.
– Koordynujemy użycie sił zbrojnych zgodnie z decyzją pana ministra, o którą wystąpił 21 października wojewoda lubelski pan profesor Przemysław Czarnek – mówi szef wojewódzkiego sztabu wojskowego w Lublinie pułkownik Piotr Chudzik. – Oczywiście pan minister się zgodził i stąd dzisiejszy udział żołnierzy z I Batalionu Zmechanizowanego z Chełma i z Zamościa. Będziemy tu funkcjonowali przez trzy dni, a obszar będzie codziennie określany w czasie instruktaży przez nadleśnictwo. Będziemy działali tak, jak zadecyduje nadleśnictwo.
– Znaleźliśmy dwa padłe dziki. Zostały pobrane próbki do badania, ale podejrzewamy, że pierwszy dzik jest ofiarą kolizji drogowej. Drugi – być może – padł z powodu ASF-u, ale będziemy to wiedzieć po badaniach. W okolicy miejsca znalezienia padłych dzików teren został zdezynfekowany, zwierzęta są zabezpieczone i oczekujemy na przyjazd zakładu utylizacyjnego – dodaje Paweł Piotrowski.
Poszukiwania dzików na terenie gminy Zalesie zostaną wznowione jutro. Dziś służby weterynaryjne wspólnie z nadleśnictwem mają wytyczyć tereny do penetracji.
W powiecie bialskim akcja ma być prowadzona również na terenie gminy Piszczac, Konstantynów i Janów Podlaski. Przeszukania mają być też prowadzone na terenie powiatu włodawskiego.
MaT (opr. DySzcz)
Fot. archiwum