Zgłosili kradzież, której nie było. Grozi im do 2 lat

68 96178

Do ryckiej komendy przyszli dwaj mężczyźni, 18-latek oraz jego 17-letni kolega. Młodzieńcy chcieli zgłosić kradzież osobowego opla zaparkowanego na posesji jednego z nich. Do kradzieży miało dojść w nocy.

Opowiedziana przez nastolatków historia była dość nieprawdopodobna. Już po kilkunastu minutach policjanci ustalili, że do takiego zdarzenia nie doszło.

Jak się okazało, mężczyźni w nocy pojechali na teren powiatu lubartowskiego. Kierowca przestraszył się na widok radiowozu, ponieważ nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Chcąc uniknąć kary, zaczęli uciekać. Skręcili w polną drogę i tam porzucili auto. Kiedy powrócili do domu wpadli na pomysł zgłoszenia rzekomej kradzieży samochodu, by uniknąć odpowiedzialności.

Nastolatkowie przyznali się do winy. Obaj odpowiedzą przed Sądem.

ZAlew

Fot. KWP Lublin

Exit mobile version