Nie żyje 22-latek, który wrzucił do ogniska pocisk artyleryjski. Mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń po eksplozji.
Do tragedii doszło minionej nocy w gminie Werbkowice. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, dwóch mężczyzn w wieku 22 lat spożywało alkohol przy ognisku. W pewnym momencie jeden z nich wrzucił do ognia przedmiot, który znalazł na polu przy pomocy wykrywacza metali. Był to prawdopodobnie pocisk artyleryjski.
Po kilku minutach doszło do eksplozji. 22-latek, który wrzucił przedmiot do ogniska, odniósł liczne obrażenia. W stanie ciężkim trafił do szpitala, jednak w wyniku poniesionych obrażeń zmarł.
– Na terenie posesji, którą zamieszkiwał 22-latek policjanci znaleźli ładunki wybuchowe, pociski artyleryjskie, które pochodzą z II wojny światowej. Pamiętajmy, że takie pozostałości wojny są bardzo niebezpieczne. Nie należy ich dotykać, przenosić. Jeśli natrafimy na taki przedmiot, od razu należy wezwać policję – przypomina asp. Anna Kamola z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Drugi z mężczyzn przebywa w szpitalu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Po zbadaniu jego stanu trzeźwości okazało się, że miał 1,6 promila alkoholu w organizmie.
TSpi / ZAlew / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin