Alkohol i mróz to najczęstsza przyczyna śmierci z wychłodzenia. Kolejny – siódmy już w tym sezonie przypadek wychłodzenia organizmu zanotowali policjanci w Lubelskiem.
Ofiara to 60-letnia kobieta, którą znaleziono w rejonie wiaduktu kolejowego w Zamościu. Poszkodowana w ciężkim stanie została przewieziona do szpitala, ale nie udało się jej uratować. Z ustaleń policji wynika, że kobieta wcześniej piła alkohol. – Wracając do domu, zasnęła po drodze – mówi Anna Kamola z biura prasowego lubelskiej policji.
Policjanci apelują o zwracanie uwagi na takie osoby, leżące przy drodze czy na przystanku, a także samotne i starsze. – Pomóżmy również nietrzeźwym. Czasami nie trzeba nic robić, a wystarczy jeden telefon, by uratować czyjeś – uczulają funkcjonariusze.
MaTo / ZAlew
Fot. KWP Lublin