Prywatny akt oskarżenia przeciwko ministrowi rolnictwa Krzysztofowi Jurgielowi złożył w warszawskim sądzie były prezes Stadniny Koni w Janowie Podlaskim Marek Trela. Zarzuca ministrowi pomówienia.
Chodzi o wypowiedź szefa resortu podczas sejmowej komisji rolnictwa w kwietniu, kiedy to tłumaczył powody zwolnienia wieloletnich prezesów państwowych stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie. Jak stwierdził, zwolnił ich za „złodziejstwo”.
– Takie słowa są niedopuszczalne – stwierdził Marek Trela. – Używanie takich określeń nie przystoi urzędnikowi państwowemu. Uważam, że jest to mój obywatelski obowiązek, żeby dochodzić moich praw. Człowiek, który działa całe życie, żeby coś zbudować, działa na rzecz swojego kraju, w momencie kiedy słyszy takie rzeczy, musi zareagować.
Były prezes janowskiej stadniny wystąpił też z wnioskiem do marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie chronionego immunitetem Krzysztofa Jurgiela do odpowiedzialności karnej.
Marek Trela i prezes stadniny w Michałowie Jerzy Białobok zostali zwolnieni ze stanowiska przez kierownictwo Agencji Nieruchomości Rolnych w lutym tego roku. Jako powód podano między innymi utratę zaufania, a także niegospodarność.
Marek Trela domaga się przed sądem przywrócenia do pracy. Na dziś wyznaczono kolejną rozprawę.
MaT/opr. ToMa
Fot. archiwum