Wciąż trwają poszukiwania zaginionej 15-latki z Białej Podlaskiej. Julia Malczuk (na zdj.) 30 listopada wyszła z domu do szkoły, jednak się tam nie pojawiła. Od tego czasu nie nawiązała kontaktu z rodziną. Nastolatka rok temu przeszła operację serca i teraz powinna zgłosić się na badania kontrolne do szpitala.
– Poszukiwaniami dziewczynki zajmuje się nie tylko bialska policja, ale też szereg jednostek w całym kraju – mówi zastępca naczelnika Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, Jarosław Janicki. – W pierwszych dniach po zaginięciu telefon Julii Malczuk logował się na terenie województwa mazowieckiego, natomiast w tym momencie jest nieaktywny. Wykonujemy różne czynności operacyjne i mam nadzieję, że doprowadzą one do szczęśliwego finału w postaci odnalezienia Julii.
Julia Malczuk ma 165 cm wzrostu, jest szczupłą blondynką o piwnych oczach. W dniu zaginięcia miała na sobie czarną kurtkę z szarym kapturem i szarymi wstawkami, ciemne spodnie dżinsowe typu rurki i czarne kozaki.
Wszyscy, którzy mają wiedzę na temat pobytu zaginionej proszeni są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Białej Podlaskiej lub kontakt telefoniczny pod numer alarmowy 997.
MaT
Fot. nadesłane