Solarki i pługi w Lubelskiem powoli zjeżdżają do baz. Na drogach krajowych nie ma już pracującej maszyny.
Z kolei na drogach wojewódzkich od czwartej rano odśnieża jeszcze kilkanaście maszyn, ale sytuacja zdaje się być opanowana. Nawierzchnie są mokre i czarne. Dyżurni informują, że nie mają żadnych zgłoszeń dotyczących trudnych warunków.
W samym Lublinie pracuje kilkanaście pługów.
– Pierwszy standard prac, czyli odśnieżanie głównych ulic, został zrealizowany. Sprzęt kierowany jest na boczne i osiedlowe ulice miasta. – informuje dyżurny Zarządu Dróg i Mostów w Lublinie.
Jak informuje dyżurny Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego wszystkie pojazdy kursują bez zakłóceń, zgodnie ze świątecznym rozkładem jazdy.
LeW / ZAlew
Fot. archiwum