Piłkarze Górnika Łęczna wygrali w Lublinie z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 3:0 w meczu 19. kolejki ekstraklasy. Bramki dla Górnika strzelili Paweł Sasin (52. minuta), Szymon Drewniak (63. minuta z rzutu karnego) oraz Piotr Grzelczak (w doliczonym czasie).
Trenerzy obu drużyn byli zatem w odmiennych nastrojach. Szkoleniowiec Górnika Sławomir Nazaruk nie ukrywał radości: – Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy ten mecz. Czekaliśmy na to długo. Początkowo Termalica stworzyła groźniejsze sytuacje . To, że kończyliśmy pierwszą połowę na zero z tyłu to była trochę kwestia szczęścia. Po przerwie szybko strzeliliśmy dwie bramki. Drużyna, może poza jedną sytuacją panowała nad tym, co się dzieje na boisku.
Trener Bruk-Betu Czesław Michniewicz nie potrafił wytłumaczyć postawy swojej drużyny. – Jest mi wstyd za to, co wydarzyło się w drugiej połowie. Pierwsza tego nie zwiastowała. Nie rozumiem tego, co się stało. Dla mnie jest to nie do zaakceptowania. Musimy wspólnie zastanowić się jak takich sytuacji uniknąć, bo za łatwo oddaliśmy dzisiaj gospodarzom te trzy punkty.
Z długo oczekiwanego sukcesu cieszył się Bartłomiej Śpiączka: – Ten mecz jest dla nas jakimś przełamaniem. W końcu udało nam się wygrać i nie stracić bramek w pierwszych minutach. Szkoda, że nic nie strzeliłem, ale najważniejsza jest drużyna. Cieszymy się z tych trzech punktów.
Górnik wygrał czwarty mecz w tym sezonie. W najbliższej kolejce zmierzy się w Warszawie z Legią.
AR