Po serii czterech porażek – tym razem remis piłkarzy Górnika Łęczna. W 18. kolejce ekstraklasy „Górnicy” zremisowali na wyjeździe 1:1 z Cracovią.
Przez większą część meczu przeważali gospodarze – o czym świadczą statystyki. Piłkarze Cracovii oddali na bramkę Górnika 33 strzały, w tym 9 celnych. Z kolei zespół z Łęcznej strzelał sześciokrotnie – w tym tylko raz celnie.
Prowadzenie dla Cracovii zdobył w 65. minucie Krzysztof Piątek. Wyrównująca bramka padła w 72. minucie po samobójczym strzale Miroslava Covilo.
Trener Cracovii Jacek Zieliński nie krył rozczarowanie po tym spotkaniu.
– Dla nas jest to duży zawód, bo nie ukrywam, że bardzo liczyliśmy na wygraną w tym meczu. Ona była blisko i można powiedzieć, że zasłużyliśmy sobie na nią z przebiegu gry, ale trzeba strzelać bramki, których my – mimo naprawdę dobrych sytuacji – nie strzeliliśmy.
W odmiennym nastroju był trener Górnika Sławomir Nazaruk.
– Cracovia miała przewagę, stworzyła więcej sytuacji, ale skończyło się podziałem punktów, który zdecydowanie nas bardziej cieszy. Cieszymy się, że udało nam się przerwać serię porażek.
Sławomir Nazaruk jest tymczasowym szkoleniowce.
– Trwają poszukiwania nowego trenera mówi prezes Artur Kapelko. – Wpłynęły bardzo ciekawe oferty personalne: trenerzy, którzy pracowali z reprezentacjami poszczególnych krajów, ale także rozmawialiśmy z trenerem, który był asystentem Radomira Anticia. To pokazuje, że polska ekstraklasa ma naprawdę wyjątkową markę.
Nowy szkoleniowiec ma być znany w ciągu 10-12 dni.
W sobotę w kolejnym meczu Górnik o 15.30 na Arenie Lublin – podejmie Bruk-Bet Termalikę Nieciecza.
AR
Fot. archiwum