Kazimierz Dolny: Turyści nie wjadą w niektóre ulice

rynek 2

Szykują się duże zmiany dla turystów i osób spoza gminy, którzy będą przyjeżdżali do Kazimierza Dolnego. Samorząd chce, by na część ulic w centrum miasta turyści nie mieli wjazdu. Wszystko po to, aby mieszkańcy mogli parkować tam swoje auta. 

– Chodzi o kilka ulic, które często się korkowały z powodu dużej ilości zmotoryzowanych turystów – tłumaczy burmistrz Kazimierza Dolnego, Andrzej Pisula. – Byłyby to ulice: Plebanka, Lubelska, Nadwiślańska, Podzamcze. Turysta, który przyjeżdża do Kazimierza spaceruje po mieście, a nie po nim jeździ.
W sezonie letnim, a szczególnie w weekendy znalezienie wolnego miejsca w centrum miasta graniczy z cudem. – W weekendy Kazimierz Dolny jest troszeczkę za ciasny. Cała Polska się tutaj nie zmieści. Mamy trudności z dojechaniem do urzędów i sklepów – mówi jeden z mieszkańców.

Jeszcze większego ograniczenia ruchu w mieście chce przewodnicząca Samorządu Mieszkańców Miasta Kazimierza Dolnego, Romana Rupiewicz. – Uważam, że miasto powinno być całkowicie zamknięte dla ruchu samochodowego. Wzorujmy się na innych turystycznych miasteczkach. Do wielu z nich wjechać nie możemy, a jednak ludzie tam żyją i jakoś funkcjonują. Ruch dla mieszkańców Kazimierza Dolnego również powinien być ograniczony.

Dla osób spoza gminy, spotkanych na kazimierskim rynku, ograniczenia ruchu dla turystów mają sens. – Kazimierz jest dosyć mocno przeciążony turystycznie. I to widać szczególnie po ilości samochodów pozostawianych w centrum. Nie widzę w tych ograniczeniach problemu, oczywiście pod warunkiem, że zostaną zapewnione jakieś dodatkowe miejsca parkingowe.

– Parkingi przed miastem są niewykorzystane. To trzeba przebudować. Miasto powinno je przejmować tam, gdzie tylko to jest możliwe, bo to dodatkowy dochód – Janusz Kowalski ze Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców w Kazimierzu Dolnym.

Jak informuje burmistrz Pisula, miasto chce przejąć z rąk dzierżawców dwa parkingi w centrum miasta: na ulicy Senatorskiej i przy dzwonnicy.

Proponowanie zmiany mają wejść w życie przed rozpoczęciem kolejnego sezonu turystycznego. 

ŁuG / opr. ToMa

Fot. archiwum 

Exit mobile version