Kierowcy pojechali już zachodnią obwodnicą Lublina

img 0966 21

Kierowcy czekali na tę wiadomość niemal 2 lata. Po godzinie 13.00 została otwarta dla ruchu zachodnia obwodnica Lublina w ciągu drogi ekspresowej S19. 

Odcinek między węzłami Lublin Węglin – Lublin Sławinek to prawie 10 kilometrów. Trasa ma dwie jezdnie, każda po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Do tego dochodzi pas awaryjny.

Kierowcy jadący od strony Rzeszowa, Warszawy, Zamościa i Chełma mogą już mijać Lublin, bez konieczności wjeżdżania do miasta.

Budowa zachodniego odcinka obwodnicy rozpoczęła się wiosną 2015 roku. Jej oddanie odciąży zatłoczoną al. Kraśnicką. 

Inwestycja kosztowała 620 mln zł.

Zanim jednak pomknął sznur samochodów na Warszawę, dziennikarze na zamkniętej jeszcze drodze mogli porozmawiać z tymi, którzy przyczynili się do powstania tego fragmentu obwodnicy.

– Ostatni raz obwodnicę Lublina widziałem kilka lat temu na stole jako projekt. Wtedy planowaliśmy, że będzie to jeden z pierwszych odcinków tej obwodnicy. Natomiast tak się potoczyły losy tej inwestycji, że była to najtrudniejsza do przygotowania część obwodnicy –  nawiązał do protestów, które opóźniły budowę otwartej właśnie drogi Jacek Bojarowicz, szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Cieszymy się, że możemy ten odcinek wreszcie oddać do ruchu, bo wiem, jak mieszkańcy Lublina i okolic na niego czekali. Jestem przekonany, że również ci, którzy nam przeszkadzali, kiedy zaczną jeździć tą drogą, pomyślą, iż nie trzeba było protestować.

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, Jerzy Szmit

przypomniał o innych drogach, które będą budowane na Lubelszczyźnie. – Na wiosnę rozpoczną się kolejne prace na drodze S17, łączącej Lublin z Warszawą. Mamy nadzieję, że zostaną ukończone w 2019 r. Będą także uruchamiane kolejne odcinki S19.

Dyrektor Bojarowicz przyznał, że Ściana Wschodnia była zaniedbywana. Ale to się skończyło. – Cieszę się, iż jest to kolejny sygnał do odwrócenia trendu inwestycyjnego, że przypomniano sobie o Ścianie Wschodniej. Zaczynają się pojawiać pieniądze na te projekty, które mieliśmy w 2007 r., w celu zaktywizowania tych terenów, poprzez budowę S19 czy Via Carpatii. Będziemy się starali, żeby drogi, jakie będziemy tutaj budować, były nie gorsze niż te na „Ścianie Zachodniej”, ponieważ jest to jeden kraj i użytkownik powinien mieć jednakowy standard podróżowania po drodze tej samej klasy.

Teraz władze Lublina planują wprowadzić zakaz wjazdu do miasta ciężarówek jadących tranzytem.

JZoń / PaSe / opr ToMa

Fot. Jarosław Zoń / Mirosław Trembecki

 

Exit mobile version