Trwa ustalanie przyczyn pożaru mieszkania w budynku mieszkalnym przy ulicy Ułanów w Lublinie. Ogień pojawił się po 17.00. W wyniku pożaru w ewakuowano 10 mieszkańców, 5 osób odwieziono do szpitala z objawami zatrucia dymem. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
– Ogień pojawił się w kuchni – mówi starszy kapitan Krzysztof Stępniewski z Państwowej Straży Pożarnej. – W chwili dojazdu stwierdziliśmy, że widzimy płomienie i dym w oknie. Ratownicy w aparatach chroniących drogi oddechowe weszli do mieszkania i ugasili pożar. Zagrożone było życie mieszkańcy lokali powyżej pożaru. Na ostatniej kondygnacji bloku znajdowały się trzy osoby. Było duże zadymienie. Ewakuowaliśmy je w sposób bezpieczny.
Lokal został całkowicie spalony. Na szczęście w środku nikogo nie było. Największe ślady wypalenia są w przedpokoju i kuchni.
Większość ewakuowanych wróciła już do swoich mieszkań. – W budynku nie ma prądu ani gazu. Jeden z mieszkańców – osoba niepełnosprawna – do czasu usunięcia awarii otrzymała lokal zastępczy od Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie – informuje kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
W akcji gaszenia pożaru i ewakuacji wzięło udział 7. zastępów strażaków.
ZAlew / JZoń/ opr. ToMa
Fot. Jarosław Zoń