Ludwika i Henryk Wujcowie odebrali w Lublinie Nagrodę im. Prof. Zbigniewa Hołdy. Nagroda jest przyznawana osobom, które działają na rzecz praw człowieka i praw obywatelskich.
Były działacz opozycji w czasach PRL, były poseł Henryk Wujec powiedział, że „cofnęliśmy się jeśli chodzi o przestrzeganie praw człowieka”. – Trudno się pogodzić się z tym, co dzieje się w takich zakątkach Aleppo. Niestety trzeba powiedzieć, że udział bierze w tym Rosja i Asad, który jest od niej uzależniony. A Rosja jest blisko nas. Tak, że to nie jest rzecz, która jest bardzo daleka. Ona jest dość bliska – stwierdził Wujec.
Henryk Wujec przywołał również polski przykład, mówiąc o ustawie o zgromadzeniach i nawiązując do wczorajszej sytuacji w Sejmie.
– Sytuacja w Sejmie spowodowała chaos w państwie – mówi Henryk Wujec. – Doszło to tego, że nie wiemy czy ustawy zostały, czy nie zostały przegłosowane.
Jego zdaniem nie można się dziwić temu, że ludzie wychodzą na ulicę.
Zdaniem Ludwiki Wujec, również działaczki „Solidarności” w czasach Polski Ludowej, marszałek Sejmu popełnił błąd, który powinien być jak najszybciej naprawiony. – Jakąś szansę daje mu na to prezydent Duda, który powiedział, że gotów jest podjąć się mediacji.
Nagrodę wręczył przewodniczący kapituły, prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński, który w laudacji podkreślał zaangażowanie Wujców w działalność opozycyjną, ale też ich otwartość na potrzeby drugiego człowieka i gotowość niesienia pomocy.
– Zdecydowaliśmy jednogłośnie, żeby nagrodę przyznać ludziom, dzięki którym jesteśmy tu, w innej Polsce, dzięki ich pracy, ich postawie. (…) To przykład tych, którzy dają siebie, często w sposób mniej widoczny, mniej spektakularny, ale niezwykle ważny – powiedział.
Rzepliński wygłosił wykład pt. „Wolność człowieka i wolność osobista w judykatach Trybunału Konstytucyjnego”. Podkreślił w nim, że polska Konstytucja jest „przesycona wolnością:
– W naszej Konstytucji słowo „wolność” jest przez ustrojodawcę użyte w 81 przypadkach. Choćby z tego względu można powiedzieć, że nasza ustawa zasadnicza jest przesycona wolnością. Nie oferowaną każdemu z nas – jako ludziom Konstytucja niczego nam nie może oferować, może tylko potwierdzać. Potwierdza bardzo wyraźnie w bardzo różnych miejscach – powiedział. – Rzeczpospolita Polska jest także państwem, które ma stale zmierzać w kierunku sprawiedliwości, dobrej oferty dla każdego obywatela” – dodał.
Po uroczystości Rzepliński pytany przez dziennikarzy o ocenę proponowanych regulacji dotyczących obecności mediów w Sejmie podkreślił, że „wolne (media – PAP) oznacza wolność dostępu do informacji”. Dopytywany o sytuację, która powstała po piątkowych wypadkach w Sejmie, powiedział, że martwi go „widoczny rów wykopany między tymi, od których zależy los naszego państwa i także nasz los”.
– Oczekiwałbym na znacznie coś więcej niż tylko oświadczenie pana prezydenta – dodał Rzepliński.
MaG / PAP/ opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski