James Hetfield z Metalliki przyznał, że jeden z nowych numerów powstał po tym, jak obejrzał dokument o Amy Winehouse.
Mowa o singlu „Moth Into The Flame”, do którego impulsem był film „Amy”. – Już samo oglądanie tego filmu było przygnębiające – opowiada frontman kapeli. – Jak bardzo zmieniło się jej życie – od wesołej, pełnej energii osoby, stała się kimś, kto próbuje uciec od rzeczywistości, w której się znajduje. Uderzyła mnie szczególnie jedna scena, gdy wychodziła ze swego mieszkania w Anglii i wyglądała na totalnie zagubioną. Prasa stała pod jej domem cały czas, robiła zdjęcia i pytała co u niej słychać. Niczego nie zauważali. Nie krzyczeli „Wyglądasz tak mizernie, wyglądasz niezdrowo”. Kompletny brak kontaktu z rzeczywistością.
Piosenka promuje album „Hardwired… To Self-Destruct”, który miał premierę 18 listopada 2016 roku.
W ciągu trwającej od 1981 roku kariery Metallica sprzedała 110 milionów płyt na całym świecie. Zespół jest jednym z pionierów thrash metalu.
Amy Winehouse zmarła w lipcu 2011 roku w wieku 27 lat. Na jej dorobek złożyły się płyty „Frank” (2003), „Back to Black” (2006) i wydana pośmiertnie „Hidden Treasures” (2011).
(megafon.pl / Metallica fot. Universal Music Polska)