Koszykarki Pszczółki AZS-u UMCS Lublin nie miały czasu na odpoczynek po czwartkowym ligowym zwycięstwie z JAS FBG Zagłębie Sosnowiec. Piątek spędziły na przygotowaniach do turnieju Wschodniej Europejskiej Ligi Koszykówki Kobiet, którego będą gospodarzem.
Akademiczki w sobotę zmierzą się z Good Angels Koszyce, a w niedzielę z Avangardem Kijów. – Pierwszy rywal jest bardzo wymagający, z drugim na pewno powinnyśmy wygrać – mówi rozgrywająca Pszczółki, Dominika Owczarzak. – Zespół z Koszyc jest mistrzem Słowacji od wielu lat i uczestnikiem Euroligi przez wiele sezonów. Słowaczki będą mocne, ale nie mamy nic do stracenia. Jeżeli zagramy dobrze w obronie i zespołowo w ataku możemy pokusić się niespodziankę. Natomiast w przypadku drużyny z Kijowa to my jesteśmy zdecydowanym faworytem i nie widzę innej opcji niż wygrana.
Sobotni mecz Pszczółki rozpocznie się w hali MOSiR-u Lublin o 18.30. To spotkanie będziemy relacjonować na antenie Radia Lublin.
Turniej zacznie się jednak już o 14.00. Wtedy na parkiet wyjdą zespoły Kibirkstis Wilno i TTT Ryga. Z kolei o 16.15 Avangard Kijów zagra z Tsmoki Mińsk.
Przypomnijmy, że w pierwszym turnieju Wschodniej Europejskiej Ligi Koszykówki Kobiet rozegranym w Rydze Pszczółka odniosła dwa zwycięstwa i poniosła jedną porażkę. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka wygrały z Kibirkstis Wilno i Tsmoki Mińsk, nie sprostały natomiast zespołowi TTT Ryga.
JK
Fot. archiwum