Zima to trudny czas dla czworonogów, szczególnie tych, które trafiły do schronisk.
Wolontariusze współpracujący z placówką w Nowodworze koło Lubartowa zbierali dziś karmę w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.
– Zbieramy obroże, smycze, koce i karmę, czyli wszystko to, co przydaje się na co dzień w schronisku i w domach tymczasowych – mówi wolontariuszka Paula Wyszyńska. – Przyszło dużo ludzi i mamy pokaźne zbiory.
Adam Kościańczuk z Muzeum Zamoyskich w Kozłowce był miło zaskoczony zainteresowaniem akcją. Mimo zimowej aury, odwiedzić muzeum i wesprzeć schronisko zdecydowało się wielu turystów:
– Akcja cieszy się naprawdę dużym powodzeniem. Są ludzie, którzy specjalnie przyjechali do Kozłówki. Cieszymy się, że możemy pomóc psiakom – istotom, które same niestety nie mogą prosić o pomoc, a na pewno jej potrzebują.
Każdy kto dziś przyniósł dary dla psów ze schroniska w Nowodworze mógł za darmo zwiedzić pałac w Kozłówce.
JPi
Fot. Jerzy Piekarczyk