Mimo zapowiedzi, w listopadzie nie doczekaliśmy się nowej płyty Becka, ale jak zapewnia Amerykanin, ukaże się ona niebawem. Pierwotnie wciąż niezatytułowany longplay miał trafić do rąk fanów jeszcze latem 2015 roku, później w październiku 2016, a następnie w listopadzie. Muzyk nie ujawnił kolejnego terminu, ale zapewnił, że krążek wyda już naprawdę wkrótce. – Tylko muszę go dokończyć – powiedział w rozmowie z KROQ.
Powód opóźnienia jest dość banalny. – Koncertowałem i byłem zajęty milionem innych rzeczy – przyznał.
Beck to jeden z czołowych przedstawicieli amerykańskiej alternatywy. Popularność przyniósł mu singel „Loser” (1994). Najważniejsze albumy artysty to „Odelay” i „Sea Change” – magazyn „Rolling Stone” obydwa zamieścił w rankingu najważniejszych płyt wszech czasów. W swej twórczości sięga po folk, funk, soul, hip-hop, alternatywny rock, country i psychodelię. Dorobek Amerykanina zamyka nagrodzony Grammy longplay „Morning Phase”, który miał premierę 21 lutego 2014 roku.
(megafon.pl / Kinga Preis świątecznie z Raz, Dwa, Trzy)