Zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad żoną i synem usłyszał mieszkaniec Lublina. Tomasz G. pobił swojego 10-letniego syna. Dziecko z obrażeniami ciała trafiło do szpitala. Lubelskich policjantów o wszystkim poinformowała matka chłopca.
Mężczyzna wyszedł jednak z domu jeszcze przed przyjazdem funkcjonariuszy. 54-latek z Lublina został zatrzymany dopiero następnego dnia rano. Tomasz G. usłyszał już zarzuty. Mężczyznę objęto też dozorem policji. Od teraz dwa razy dziennie musi się stawiać na komisariacie. 54-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze po raz kolejny apelują też do świadków przemocy domowej o zgłaszanie takich sytuacji na policję.
– Jeden telefon może uratować komuś życie – mówi Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Informacje można przekazywać też anonimowo.
MaTo
Fot. archiwum