Odsłonięcie pierwszego elementu szlaku „Lublin. Pamięć Zagłady”

img 6280 5

Dziki skwer u zbiegu Łęczyńskiej i Maszynowej w Lublinie… Do tej pory nic nie wskazywało tu na tragedię sprzed 74 lat.    

W tym miejscu w marcu 1942 roku Niemcy rozstrzelali prawdopodobnie około 100 sierot i ich opiekunki. Dziś z inicjatywy pracowników Bramy Grodzkiej „Teatru NN” i mieszkańców dzielnicy Tatary odsłonięto tablicę upamiętniającą tragedię. O takich sytuacjach najpiękniej mówi poezja… I to właśnie słowa wiersza Arona Callinga pt „Imiona żydowskich dzieci” wybrzmiały podczas uroczystości.

– Tak to jest, że chcielibyśmy pamiętać tylko o dobrych rzeczach. Tymczasem w historii ludzkości przydarzyło się wiele zła i o tym też musimy pamiętać – mówi Witold Dąbrowski z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”.

– Oczywiście dokładnie nie znamy całej tej sytuacji, ale wiemy na pewno, że 24 marca 1942 roku przyjechały na Grodzką 11 ciężarówki, na które wszystkie te dzieci zostały „zapakowane”. Wywieziono je tutaj, na teren Tatarów. Towarzyszyły im trzy opiekunki, które chciały z maluchami zostać do końca. One również w tym miejscu zostały rozstrzelane – zaznacza Joanna Zentar.

– W tej chwili nie ma bramek, ale tutaj kiedyś było boisko do piłki nożnej. Teraz jest to teren, który wymaga uporządkowania – mówi Józef Nowomiński, przewodniczący Rady Dzielnicy Tatary.

– Szkoda, że to idzie w zapomnienie, a dużo świadków odchodzi. Dobrze, że w ogóle ktoś zamontował  tablicę, która będzie tą historię przypominała – twierdzi Mieczysław Stasiak, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Tatary.

– Nie tylko mamy relację świadków historii, którzy to miejsce nam wskazali, ale również na terenie, na którym się znajdujemy były przeprowadzone archeologiczne, nieinwazyjne badania. Przy czym, wszystkie ciała zostały ekshumowane w 1948 roku i przeniesione na ulicę Walecznych, na cmentarz żydowski – dodaje. Zentar.

– Odkryliśmy trzy wgłębienia. Największe z nich ma 20 metrów długości, 7 metrów szerokości i głębokość ponad 1,5 metra. Odpowiada to opisom dołów, w których były zakopywane ofiary w czasie II wojny światowej – zaznacza archeolog z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” Jacek Jeremicz.

Dzisiejsze wydarzenie  jest częścią  projektu „Lublin. Pamięć Zagłady”. Tablica stanowi pierwszy element szlaku, przypominającego losy lubelskich Żydów w czasach Holocaustu. Oficjalne otwarcie szlaku zaplanowano na pierwszą połowę marca 2017 roku.

ZAlew

Fot. Mirosław Trembecki

Exit mobile version