Pomoc polskiego Kościoła jest bardzo ważna dla Ukrainy

debata 4

W niedzielę, 4 grudnia, już po raz siedemnasty obchodzony będzie w polskim Kościele Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie. Na rzecz Kościoła poza wschodnich granic naszego kraju, w Polsce jest realizowanych 400 projektów rocznie, za około 3 mln zł. Są to środki przeznaczone na budowę nowych świątyń, plebanii, sal katechetycznych czy odnowienie i renowację kościołów. Z pieniędzy, które będą zbierane również najbliższej niedzieli, finansowana jest także działalność charytatywna, wypoczynek dzieci i młodzieży.

– Dla naszego narodu ta pomoc jest bardzo ważna i odczuwalna, szczególnie na wschodnich terenach Ukrainy, gdzie trwa wojna. Trzeba szczególnie podkreślić szczególnie działalność organizacji charytatywnych, zwłaszcza Caritasu, ale też bywa tak, że ta pomoc przechodzi bezpośrednio przez miejscowych księży, którzy wspierają ludzi – mówi studiujący w Lublinie kleryk greckokatolicki Ihor Hinda. – Ważnym wsparciem jest także modlitwa. Jest ona istotna dla chrześcijan różnych obrządków na Ukrainie zwłaszcza teraz. Oprócz tej pomocy materialnej musi być coś, co nas łączy duchowo.

Jak wygląda sytuacja Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie? – Jest on utożsamiany przede wszystkim z Polską. Wszyscy pamiętają obyczaje, tradycje, które były przywożone przez polskich misjonarzy. Parafie w obu krajach mają w zasadzie te same fundamenty. Kościół zajmuje się i dziećmi, i młodzieżą, i dorosłymi. Katecheza jest prowadzona nie tylko dla najmłodszych, ale przed mszą kilka osób po kolei objaśnia Pismo Święta osobom dorosłym – opowiadał drugi z gości Radia Lublin, katolik Anton Błażajew.

Jak informuje Anton Błażajew na Ukrainie nie ma problemu z ilością kapłanów. – Każda diecezja ma swoje seminarium. Mamy wystarczającą ilość księży, teraz potrzebujemy jakości.

Grekokatoliccy kandydaci na kapłanów chętnie przyjeżdżają uczyć się do lubelskiego seminarium. Dlaczego? – Struktury naszego Kościoła rozwijają się. Mamy seminaria. Jednak powstały one dopiero po uzyskaniu przez Ukrainę wolności. Natomiast Lublin ma za sobą pewną tradycję, szczególnie Katolicki Uniwersytet Lubelski, do którego seminarium „należy” intelektualnie, bo wykładowcy KUL-u uczą u nas – odpowiada Ihor Hinda.  

A jak wygląda współdziałanie pomiędzy poszczególnymi obrządkami chrześcijańskimi na Ukrainie. – Wszystkie Kościoły na Ukrainie współpracują ze sobą, z wyjątkiem Kościoła prawosławnego patriarchatu moskiewskiego. Chociaż w tym ostatnim są też osoby, które pracują na rzecz Ukrainy – informuje Anton Błażajew.

DaCh/opr. ToMa

Na zdj. od lewej Ihor Hinda i Anton Błażajew/fot. ToMa

Exit mobile version