Łamanie się opłatkiem, uroczysty obiad i wspólne śpiewanie kolęd, tak popołudnie spędził Lubelski Oddział Rejonowy Polskiego Czerwonego Krzyża.
Jak mówi jego dyrektor placówki z Lublina Maciej Budka, to wyjątkowy dzień zarówno dla pracowników, jak i podopiecznych.
– Osoby samotne, chore, które często zostały pozostawione w święta samym sobie mogą w taki dzień, jak dzisiaj, spędzić czas z osobami, które na co dzień się nimi opiekują – mówi Budka.
PCK świadczy usługi na zlecenie ośrodków pomocy społecznej. Wolontariusze opiekują się potrzebującymi w ich domach.
Ewa Niedziałek od trzech lat sprawuje pieczę nad panią Małgorzatą, która nie wróciła do pełni sprawności po udarze.
– Przychodzę codziennie do tej pani, ponieważ mieszka sama. Robię jej zakupy, sprzątam, załatwiam wszystkie sprawy urzędowe, chodzimy razem do lekarzy. Wszystko jest na mojej głowie, cały dom – mówi Niedziałek.
Polski Czerwony Krzyż jest największą i najstarszą organizacją humanitarną w Polsce. W województwie lubelskim funkcjonuje 15 oddziałów rejonowych. Łącznie liczą prawie trzy tysiące członków.
KosI
Fot. archiwum